Razem robimy coś dobrego

17.02.2021

Ciepłe ubrania, kołdry, poduszki - dary przygotowane przez Fundację Ekumeniczną Bethlehem i uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 64 oraz ciepły posiłek przygotowany przez Pierogarnię Babuni przy ul. Józefowskiej trafiły wczoraj do bezdomnych.

Strażnicy miejscy rozpoczęli patrol w siedzibie Ekumenicznej Fundacji Bethlehem przy ulicy Gliwickiej Przygotowane przez arcybiskupa Krzysztofa Nieciaga m.in. ubrania zostały zapakowane do radiowozu. Znajdowały się już w nim rzeczy przegotowane dla bezdomnych przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 64 im Ratowników Górskich

Później kilka minut jazdy i wchodzimy do restauracji Pierogi Babuni przy ul. Józefowskiej. Tam czeka przygotowany przez Panią Anitę Mandla i jej zespół gorący krupnik.

Jedziemy do garaży przy ulicy Konduktorskiej. Tam trójce bezdomnych przekazujemy ubrania i ciepły posiłek. Sprawdzamy czy są bezpieczni, czy potrzebują pomocy medycznej, przekazujemy informacje o miejscach, w których mogą skorzystać z pomocy.

W rejonie Kolonii Alfreda spotykamy kolejnego bezdomnego. On również otrzymuje ciepłe ubrania i posiłek. Podobnie jest na ogródkach działkowych przy ulicy Bederowieckiej.

Strażnicy doskonale znają miejsca, w których przebywają bezdomni. Odwiedzamy je cyklicznie

Dziękujemy też mieszkańcom naszego miasta za sygnały o osobach bezdomnych. Sprawdzamy każde zgłoszenie, a potrzebującym oferujemy wsparcie. Od oczątku stycznia strażnicy miejscy przeprowadzili już ponad 160 interwencji w sprawach osób bezdomnych.

Apelujemy do Państwa o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub ubranych niestosownie do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe i dziwnie zachowujące się. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie.

Bezdomni w czasie mrozu walczą o życie. Śpią w garażach i kurnikach. W Katowicach pomaga im straż miejska. "Zapraszam na ciepłą zupę" | Dziennik Zachodni