Przechodził i ukradł rower
Okazja czyni złodzieja. To stare, ale jakże prawdziwe przysłowie. Codziennie można spotkać przykłady nierozważnych zachowań, które to tworzą okazję do działań potencjalnych złodziei. Od pozostawionych toreb na dworcach, po skórzane teczki na tylnym siedzeniu w zaparkowanych samochodach. Tym razem łupem miał paść pozostawiony zaledwie na kilka minut rower. Jednak dzięki czujności strażników miejskich sprawca został schwytany, a mienie odzyskane.
Do tej zuchwałej kradzieży doszło w piątek, 2 listopada br. na ulicy Mariackiej. Krótko przed godziną 12 do funkcjonariuszy katowickiej Straży Miejskiej patrolujących ulicę Mariacką podszedł mężczyzna, który poinformował, że skradziono jego rower. Strażnicy wraz z poszkodowanym natychmiast przystąpili do penetracji terenu. W pewnym momencie ujrzeli jadącego na rowerze mężczyznę, który udawał się w kierunku katowickiego Rynku. Poszkodowany bez wahania rozpoznał swój rower. Strażnicy rzucili się w pościg za sprawcą, który chwilę później był już w ich rękach. 35-letni złodziej został przekazany funkcjonariuszom I Komisariatu Policji w Katowicach, którzy poprowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Wstępnie ustalona wartość skradzionego roweru to około 1000 złotych. Złodziejowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.