Pościg za wandalami
Piątkowy wieczór okazał się pechowy dla dwóch katowickich grafficiarzy. W czasie, gdy dewastowali elewację jednego z budynków mieszkalnych w dzielnicy Ligota, znienacka podjechał radiowóz straży miejskiej. Młodzi mężczyźni chcąc uniknąć konsekwencji swoich czynów natychmiast rzucili się do ucieczki.
Strażnicy, którzy 27 czerwca patrolowali południowe rejony naszego miasta dostrzegli, jak dwie osoby malują kibicowskie napisy na jednej ze ścian pobliskiego budynku. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni zaczęli uciekać, jednak ci nie zamierzali im na to pozwolić. Pościg trwał, aż do skutku, kiedy to jeden ze sprawców wpadł w ręce strażników. Miłośnik klubu piłkarskiego po ujęciu został przekazany na Komisariat III Policji w Katowicach, gdzie prowadzone będą dalsze czynności w tej sprawie. Zarządca wspólnoty mieszkaniowej, do której należy budynek wstępnie wycenił straty na około kilka tysięcy złotych.