Po lesie ze strażnikami...
29 i 30 września 2016 roku. Ośrodek Wypoczynkowy „Bolina” w katowickim Janowie. Piękna, słoneczna pogoda. Kilka radiowozów katowickiej straży miejskiej, a z nich wychodzi 12 funkcjonariuszy. Przechodnie zastanawiają się co tutaj będzie się działo ? A działo się sporo.
Była dobra zabawa, zdrowa rywalizacja i duża dawka wiedzy, bowiem za nami finał II już edycji projektu pn. „Gry terenowe ze strażą miejską”. Tym razem do rywalizacji stanęły dwie szkoły – Gimnazjum nr 11 oraz Gimnazjum nr 13 w Katowicach. W ciągu dwóch dni w grze udział wzięło blisko 140 uczniów klas I. Wybór adresatów nie był przypadkowy. Moment, gdy następuje przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum to dla młodzieży konieczność ponownej socjalizacji oraz odnalezienia się w nowej grupie i szkole. Zdarza się, że zmiany te wiążą się z utratą poczucia bezpieczeństwa, a to z kolei, z walką o pozycję w grupie rówieśniczej. Może to również skutkować pojawieniem się różnego rodzaju zachowań ryzykownych. Niewątpliwie w tym okresie gimnazjaliści potrzebują wsparcia i pomocy z zewnątrz. Wymaga to od osób pracujących z nimi, nie tylko dużej wiedzy i zapału, ale również właściwego doboru metod pracy. Stąd też powstał pomysł, aby poprzez zabawę i jednocześnie aktywność fizyczną przekazać młodym ludziom wiedzę, która będzie im niezbędna w życiu codziennym. Szczególnie, że w tym okresie młody człowiek wchodzi w wiek, w którym staje się odpowiedzialny przed prawem za swoje czyny. Przekazanie tej trudnej wiedzy wymaga odpowiednich metod, tak aby młodzież mogła ją przyswoić i utrwalić. Forma gry terenowej bez wątpienie jest jedną z nich.
Całość gry utrzymana była w konwencji opowieści o gimnazjaliście Bartku, którego spotykają różne przygody. Dzięki uczestniczeniu w historii Bartka uczniowie mogli nabyć wiedzę z zakresu odpowiedzialności prawnej nieletnich. Nieodłącznym elementem gry jest szeroko pojęte bezpieczeństwo, dlatego też nie mogło zabraknąć stanowiska, na którym uczniowie mogli wykazać się znajomości przepisów z zakresu ruchu drogowego, ze szczególnym uwzględnieniem ruchu rowerzystów. Pojawiło się też zadanie, w którym gimnazjaliści musieli oddzielić fakty o od mitów panujących na temach dopalaczy. Część akcji działa się w lesie, więc młodzież musiała wykazać się umiejętnością zachowania się w takim środowisku. Istotnym elementem była też wiedza z zakresu terenoznawstwa. W grze pojawił się także element zaskoczenia- „porwanie” jednego członka grupy. Następnie drużyna musiała odszukać swojego zaginionego kolegę, aby w całym składzie dotrzeć do ratowników medycznych, u których ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy przy zranieniach. Dla młodych osób nie mogło zabraknąć zadań sprawnościowych. Na jednym ze stanowisk uczestnicy mieli do pokonania tor przeszkód, w którym nieodłącznym elementem było celowanie do tarczy za pomocą hydronetki. Na drugim zaś musieli bezpiecznie wykonać slalom z noszami ratowniczymi. Po zakończonym biegu w terenie głodni jak wilki uczniowie delektowali się kiełbasami z grilla. To jednak nie był koniec atrakcji. Gimnazjaliści mieli bowiem możliwość przejażdżki federalem- zabytkowym wozem strażackim oraz obejrzeć jak wygląda ten współczesny.
A wszystko to dzięki zaangażowaniu i współpracy katowickich strażników miejskich z harcerzami z XVI Szczep Harcerskiego „Giszowiec”, leśnikami z Nadleśnictwa Katowice, policjantką z Wydziału Prewencji Kryminalnej KMP Katowice i strażakami z Państwowej Straży Pożarnej. Zaś ratownicy z Centrum Ratownictwa i Bezpieczeństwa nie tylko zabezpieczali przedsięwzięcie pod kątem medycznym, przeprowadzali zadanie, ale też ufundowali nagrodę główną w postaci szkolenia z certyfikatem z pierwszej pomocy. Pozostali uczestnicy także zostali nagrodzeni.
Mamy nadzieję, że wspólnie spędzony czas oraz zdobyte umiejętności i wiedza pozostaną na długo
w pamięci uczniów.
O "Grze terenowej ze strażą miejską" można przeczytać również na stronie KMP Katowice:
oraz obejrzeć na profilu Centrum Ratownictwa i Bezpieczeństwa:
