Niebezpieczne odpady w Szopienicach
Strażnicy miejscy na bieżąco kontrolują tereny poprzemysłowe oraz inne miejsca, w których często podrzucane są śmieci. W ubiegłym tygodniu w dzielnicy Szopienice mundurowi ujawnili wysypisko niebezpiecznych odpadów takich jak świetlówki oraz zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Niezwłocznie podjęto działania w celu dotarcia do sprawcy tego czynu. Kiedy funkcjonariusze odkryli świeżo podrzucone śmieci na ulicy ks. mjra Woźniaka, nie sądzili, że to dopiero początek, a „autor” tego nielegalnego wysypiska jest w trakcie dowożenia kolejnej porcji niebezpiecznych odpadów. Wyjeżdżając z miejsca, gdzie zlokalizowano śmietnisko zauważyli samochód dostawczy jadący w kierunku dopiero co usypanego stosu. Na pojeździe widniał napis „bezpłatny odbiór dużych elektrośmieci z domu”. Jak się później okazało, auto wypełnione było zużytymi świetlówkami i innym sprzętem elektronicznym. Dokładnie takim, jaki rozrzucony był na ujawnionym przez funkcjonariuszy wysypisku. Mimo to, kierowca, 46- letni mieszkaniec Katowic twierdził, że nie przyjechał tam wyrzucić śmieci, a tylko sprawdzić czy teren nie jest okradany. Strażnicy jednak nie dali wiary jego słowom i podejmując szereg czynności wyjaśniających ustalili, że niebezpieczne odpady należą do firmy, której pracownik był obecny na miejscu zdarzenia. Zarówno właściciel, jak i kierowca wyrzucający śmieci nie unikną odpowiedzialności za ten czyn. Elektrośmieci, w tym również świetlówki, nie przypadkiem zaliczane są do odpadów niebezpiecznych. Zawarte w nich substancje takie, jak m. in. rtęć, związki bromu czy kadm są bardzo szkodliwe dla zdrowia i życia ludzi, a także innych organizmów żywych. Dlatego tak ważne jest, by trafiły do ponownego przetworzenia. Wyrzucanie ich do zwykłego kontenera na śmieci czy podrzucanie na tereny zielone jest skrajnie bezmyślnym i groźnym w skutkach postępowaniem.
