Nielegalny handel: uciążliwy, nieuczciwy i niebezpieczny… Strażnicy miejscy konfiskują towar
Warzywa i owoce bez jakichkolwiek certyfikatów i niewiadomego pochodzenia. Artykuły, które nie maja żadnej gwarancji przydatności do spożycia. Z takimi problemami mają do czynienia strażnicy miejscy, którzy w ostatnich dniach wielokrotnie interweniowali w związku z nielegalnym handlem.
Obecne działania straży miejskiej polegają nie tylko na karaniu mandatami i kierowaniu spraw do sądu ale również na zajęciu towaru ze stoisk.Tylko w tym roku katowiccy strażnicy miejscy przeprowadzili na terenie miasta ponad 160 interwencji związanych z nielegalnym handlem. Były to interwencje związane z:
- wykonywaniem działalności gospodarczej bez wymaganego zgłoszenia
- prowadzeniem działalności gospodarczej bez wymaganej koncesji albo zezwolenia
- prowadzeniem sprzedaży na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy
Nielegalna działalność handlowa stanowi nie tylko wykroczenie oraz podważanie zasad konkurencyjności i równości podmiotów gospodarczych, dlatego też katowicka straż miejska dokłada wszelkich starań, aby proceder ten zniknął z ulic naszego miasta. W celu eliminacji tego zjawiska funkcjonariusze przeprowadzają regularne kontrole w miejscach prowadzenia działalności handlowej. Reagują także na sygnały ze strony mieszkańców.
Sprawcy tego nielegalnego procederu zostali w tym roku ukarani 58 mandatami, 15 pouczeniami. W 26 przypadkach strażnicy skierowali sprawy do sądu.
Walka z nielegalnym handlem do łatwych nie należy. W wielu przypadkach, na widok patrolu straży miejskiej sprzedawcy błyskawicznie likwidują stoiska lub nie wystawiają towaru do sprzedaży.
W zwalczaniu nielegalnego handlu bardzo pomocne jest zajęcie stoiska wraz z towarem. Takie działania funkcjonariusze przeprowadzają coraz częściej.
Co jemy?
Wiele wątpliwości budzi jakość artykułów spożywczych oferowanych na nielegalnych stoiskach. Najczęściej nie wiadomo kto wyprodukował żywność, kiedy, w jakich warunkach i jaki jest jej termin przydatności do spożycia. Towary przechowywane są w bagażnikach aut, zaparkowanych gdzieś w okolicy i potem sprzedawane w upale, kurzu czy na mrozie. Nie sprzedany towar wraca później do tych miejsc i następnego dnia ponownie jest oferowany do sprzedaży. Handlarz nie ma zapewnionego dostępu do bieżącej wody, umywalki czy toalety. Warunki takie urągają podstawowym zasadom higieny – co w dzisiejszej dobie pandemii może doprowadzić do transmisji koronawirusa i kolejnych zakażeń.
Mając już wiedzę jak przechowywane są produkty sprzedawane na nielegalnych stoiskach oraz z jakimi mamy do czynienia warunkami sanitarnymi - ostrzegamy kupujących, że spożywanie takich produktów może nie być najlepszym pomysłem
Bezpieczeństwo konsumenta najważniejsze!
Na legalnym stoisku sprzedawca musi mieć wszystkie potrzebne certyfikaty, świadectwa i dokumenty, dotyczące producenta. W przypadku stoiska nielegalnego żadna dokumentacja nie istnieje, właściciel kramu gdzieś zniknął, a zastana na miejscu osoba nie ma o niczym pojęcia. W takiej sytuacji nie pozostaje właściwie nic innego jak zdecydowana interwencja i zajęcie punktu sprzedaży wraz z towarem.
Warto pamiętać
Każdy konsument, który stwierdzi rażące naruszenie przepisów sanitarnych przez osoby sprzedające żywność, powinien powiadomić o tym fakcie odpowiednie służby. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości trzeba zgłosić problem, a smakołyków poszukać gdzie indziej. W Katowicach nie powinno być problemu ze znalezieniem alternatywy…
Pilnują służby, ale pilnujmy się też sami!
Straż nie zamierza składać broni w walce z nielegalną sprzedażą – dołożymy wszelkich starań, aby proceder ten zniknął z ulic naszego miasta. Bezpieczeństwo mieszkańców nie może być narażane.
Wszystkim zwolennikom ulicznych stoisk przypominamy, że handel na katowickich ulicach poza miejscami do tego przeznaczonymi to nie tylko wykroczenie. Ci, którzy dopuszczają się tego procederu często naruszają przepisy podatkowe, sanitarno- porządkowe czy epidemiologiczne. Nie jest też rzadkością wprowadzanie do obrotu towaru bez wymaganych oznaczeń, podróbek czy towarów bez akcyzy, o braku kas fiskalnych nie wspominając. Decydując się na zakupy w takich miejscach możemy stać się ofiarami oszustów.