Dzikie wysypiska. Strażnicy miejscy walczą by zniknęły.
Interwencja strażników miejskich miała miejsce przy ul. Brygadzistów. Strażnicy uzyskali informację o wyrzuconych w lesie śmieciach i sprzęcie elektrycznym. W ciągu niespełna godziny funkcjonariusze namierzyli „śmieciarza” . Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Katowic. Młodzieniec został ukarany dwoma mandatami. Wyrzucone do lasu śmieci i nieprzekazanie zużytego sprzętu gospodarstwa domowego odpowiedniemu pomiotowi uprawnionemu do jego zbierania kosztowały 20- latka 1000 złotych.
Odpowiedzialności za popełnione wykroczenie nie uniknął również starszy mężczyzna – mieszkaniec Będzina, który fiatem pandą przyjechał do Katowic i przy ulicy Obrońców Westerplatte wyrzucił śmieci. Ta krótka wycieczka do naszego miasta kosztowała go 500 złotych.
Ale to nie koniec interwencji porządkowych. Tylko w tym roku katowiccy strażnicy miejscy w sprawie posprzątania zaniedbanego lub zanieczyszczonego terenu interweniowali u właścicieli, zarządców blisko 200 razy. Przykładem skuteczności tych działań jest m.in. usunięcie zaniedbań porządkowych i przeprowadzenia prac pielęgnacyjnych drzew w rejonie nasypu kolejowego przy ulicy Mikołowskiej.
PAMIĘTAJMY, że w Katowicach działają Gminne Punkty Zbiórki Odpadów (GPZO), które przyjmują bezpłatnie selektywnie zebrane odpady komunalne z gospodarstw domowych mieszkańców gminy Katowice z przeznaczeniem do unieszkodliwiania lub odzysku. Na stronie internetowej MPGK znajdziecie Państwo dokładne adresy tych punktów oraz uzyskacie informacje: kto może z nich korzystać, jakie odpady są przyjmowane, a jakie nie, gdzie i kiedy odpady mozna oddać. ZOBACZ SZCZEGÓŁY...
Dzikie wysypiska